czwartek, 2 kwietnia 2015
feministka
Z inspiracji jakimś starym, dawno temu już oglądanym dokumencie, chyba francuskim.... hm...
i z własnych niechęci do maszynek.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz