rybu rybu....

Między przygotowaniami sylwestrowymi, znalazłam krótką chwilę by skończyć rybki ;)
a tak się przedstawiają w swoich balowych kreacjach....

a teraz niestety już czas znikać....
Do zobaczenia po Nowym Roku :)

życząc Wszystkim...

... Wesołych Świąt ;)
co by było szczęśliwiej radośniej i by się spełniły wszystkie marzenia :)

(wieniec własnoręcznie zrobiony a przepis tutaj ; http://www.shelterness.com/diy-christmas-wreath-from-round-tree-ornaments/)

remonty....

dawna fascynacja koparkami ;)
panowie rozgrzebali parking uczelniany, więc trzeba było wykorzystać okazję na zdjęcia....

psychodellaaa....

tak o to mają się artyści na uczeni.....
więcej mówić chyba nie potrzeba :)

późny powrót do domu....

zima... więc ciemno szybko się robi....
ale panowie nie przejmują się aurą...
(światła z orlika)

plener Wąsosz - widok

O to relacja z wczorajszego pleneru z Zielonym Przylądkiem ;)
Było dość chłodno, słonecznie i fantastycznie. Choć bardzo krótko z różnych względów zwłaszcza pogodowych, ale wszyscy świetnie się bawiliśmy....

Widok z Kalwarii....

 nasza grupa przy pomniku na starym cmentarzu...

plener Wąsosz - architektura

  detale....

 Małgosia na starym cmentarzu...

 chałupki...

 w Kościele...

zaś tutaj krótkie szybkie szkice tegoż dnia ;)

A. b. c...

A o to kolejny rezultat moich zmagań z Corelem...
Istnieje całkiem realne podejrzenie, że może w końcu się polubimy i nie będę mieć już morderczych myśli w stosunku do niego :)

Baaaaardzo prosty i szybki plakacik moich warsztatów z dzieciakami...

rybki... krótka historia mniam...

- Co byś zrobił gdybyś złowił złotą rybkę?
- Usmażyłbym ją i zjadł.

- A gdyby przemówiła do Ciebie? I za wypuszczenie jej miałbyś trzy życzenia?

- Poprosiłbym o patelnię, ognisko i sól a potem bym ją zjadł.

ZACZYNAMY !!

No to rusza kolejny projekt..
razem z Martą Szkiel z Natury rzeczy zapraszamy na warsztaty naszej Czilisztuki ;))
w każdy piątek w Częstochowie ;)

http://czilisztuka.blogspot.com/

relacja...

....z akwarium zwanego wyobraźnią ;))

wizytówka....

Projekt już nie taki nowy bo jeszcze wakacyjny, ale zrealizowany z powodzeniem ;)
moja bisens card...

takie cóś....

z potrzeby, okładka na płytę CD...

spotkani....

a o to spotkani mieszkańcy Złotego Potoku :)

i na koniec coś innego... Land art w obok pałacu ...

Złoty Potok

Niedzielna wycieczka po Złotym, ale ze spojrzeniem na szczegół. Park i pałac i źródełka nadal robię wrażenie, choć coraz bardziej smętne... Za każdym razem jak tam jestem widzę jak to wszystko powoli niszczeje... umiera....  Ale sama mieścina jest cudowna i uwielbiam tam jeździć ;)

panieński....

To już idziemy na bieżąco... lub prawie....
piątkowy panieński panny Anny jeszcze S. w retro...

Achh.... zapomniałam

No tak Sowa Sową ale chyba zapomniałam dodać gdzie to siedziało :P
otóż... chwila była na zwiedzanie,a o to efekt. Krótki spacer po rynku w Tarnowskich Górach ;))