poniedziałek, 20 stycznia 2014

garstka wspomnień

Właśnie porządkuję moje rożne różności...
Jak to bywa w Nowym Roku, czas coś zacząć nowo-kolejnego, bo w tą dziwną zimową pogodę coś mi pod czaszką kiełkuje, cicho się tli, więc sprawdzimy co z tego wyniknie ;)
Natomiast na ta deszczową zimowa pogodę, garstka wspomnień wakacyjnych (może przywoła choć trochę słońca)

na początek, pocztówka z Olsztyna, chwila na Starym Rynku, widok z zamku i jego galerii, a tkaże barwna wystawa Alfonsa Kułakowskiego







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz