Uwielbiam eksperymentować z materiałem, zwłaszcza na warsztatach, kiedy każdy daje upust swej wyobraźni i zaspokaja ciekawość.
Tak więc na któryś zajęciach powstała fotografia eksperymentalna... bez użycia jakichkolwiek aparatów fotograficznych...
W ruch poszły pędzle akwarele, bibuła, flamastry, krem no i oczywiście papier fotograficzny i chemia do wywoływania...
a o to efekty...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz